wtorek, 9 grudnia 2014

Wungiel & Driver

 Pojedyncza oferta wystarczyła aby wygrać ostatnią licytacje. Moim zadaniem był transport tego materiału:


W nowe miejsce:


Gdy przyjechałem pod wskazany adres, na miejscu zastałem znany mi samochód:


Pojawiły się pewne przeczucia odnośnie tego kto mnie polecił, więc powiedzenie "wszystko co dajesz wraca do Ciebie" w tym przypadku się sprawdziło w 100% ;)

Krzysiek z serwisu  złota rączka wykonywał dla tej samej osoby, prace remontowo wykończeniowe, oraz jak się okazało odpowiadał również za wybudowanie pojemnika na węgiel.



Kilka tygodni temu zadzwonił do mnie znajomy, z informacją że potrzebuje kierowcy na sobotni wieczór/noc, ale nie chce "bawić się" w żadne licytacje. Jako że usługi nie kolidowały ze sobą, wykonałem obie. I w ten oto sposób moja sobota zakończyła się o 5 rano w niedziele.



Cena wywoławcza na sobotę (13.12.2014) wynosi 24zł. Aktualna cena 60zł Oferty można składać do 11.12.2014 do godziny 20.

5 komentarzy:

  1. Jako kierowca sprawdził się świetnie :) polecam wszystkim. PS gdzie zdjęcia z drivingu, ewentualnie z imprezy na której byłeś kierowcą :)
    Tomasz B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Niestety nie mam zdjęć, uczestnicy imprezy nie muszą się niczego obawiać...;)

      Usuń
  2. Ładnie ładnie, tylko co na to żona? Każda sobota zajęta ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każda, jak nie ma ofert to żona korzysta ;)

      Usuń
    2. żona też powinna licytować - hehe - jak jest spragniona :)

      Tomasz B.

      Usuń