W piątek zadzwonił do mnie znajomy, ze "zleceniem" na naprawę komputera, ponieważ
'nie chcę się uruchomić". Pojechałem, spędziłem tam 3 godziny, komputer działa, zarobiłem 80zł.
" [...] liczmy na zapłatę wedle ceny rynkowej, a nie wedle tego, ileśmy się natrudzili nad naszymi dziełami."
Leszek Kołakowski
Kolejna aukcja zakończona, kolejny raz bez ofert. Pierwsze moje ogłoszenia wystawiałem z ceną wywoławczą 10zł. Cenę obniżam o 1 złotówkę za każdym razem jeśli nie ma ofert. Jeśli oferty się pojawią cena wzrośnie o 1zł.
Jeszcze 3 soboty i cena spadnie do zera, i na tym etapie nie będzie dalej obniżana ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz